Przeziębienie rozłożyło mnie nie na żarty. Ale jakoś się wyliże :p
Dziś jednak uświadomiłam sobie, że jestem z siebie dumna bo wyleczyłam się w 100% z innej "dolegliwości". Upewniłam się co do tego po raz kolejny. Uczucie nie do opisania jak zamiast łez na mojej twarzy pojawia się uśmiech i ta ulga. Kocham życie!!! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz