wtorek, 14 lipca 2015

ah wspomnienia...

To zdjęcie dostałam wczoraj od mojej siostrzenicy Ani. Jest najstarsza z całej gromady dzieci moich sióstr i między Nami jest 6 lat różnicy. Mimo to to również moja przyjaciółka bo często Jej mówiłam i mówię sekrety. Wiem, że mogę zaufać i nikomu tego nie zdradzi :* Pamiętam jak oczekiwałam Jej narodzin i chwaliłam się każdemu, że będę miała "siostrę", nie znałam jeszcze wtedy tych innych pojęć :D Później oczekiwałam tam samo niecierpliwie narodzin reszty dzieci. Zrobiło się sporo Nas w rodzinie i fajnie jest tak bo wesoło. Czasem mnie te młodsze sporo denerwują i krzyczę na Nich, ale nie oddałabym żadnego. Takie momenty  wspomnień często mam i zawsze wniosek jeden, że chciałabym się cofnąć w czasie do tamtych chwil i nawet tak samo je przeżyć jeszcze raz nie zmieniając nic. Chciałabym być znowu dzieckiem bez zmartwień, problemów i świadomości o wielu rzeczach, które nijak się miały do mojego wyobrażenia życia dorosłej osoby. To wcale nie jest taka bajka, którą się wciska dziecku... 


2 komentarze: