Dlaczego mnie męczy ten sen? Ile jeszcze nocy będzie mi mieszać w głowie? To jest złe, ja tego nie chce. Co mam zrobić, żeby w końcu się od tego odciąć? Zawsze ten sam motyw lecz inne sytuacje. Zawsze pięknie, jak w bajce chyba lepiej niż na jawie, ale w głębi serca wiem, że źle, że tak nie chce. Czemu ja się wtedy nie przebudzę i to się nie skończy? Jeśli to będzie nadal trwało to mnie to wykończy. Moja podświadomość coś mi podpowiada, ale co? To perspektywa tego jak to będzie wyglądało, co mnie jeszcze czeka, co się wydarzy, czy to moje "marzenia" lub "marzenia"/zamiary kogoś innego? Wiem jedno ja nie chce. Odejdź maro okropna z mojej podświadomości, z moich snów i z mojego życia. Nie chce już dłużej o tym myśleć później cały dzień. Ja dokładnie wiem jak ma być. I nie dlatego, że powinno tylko dlatego, że ja jestem pewna, że tego chce! Powtarza się ciągle ten sen to może jest to dla mnie problem na jawie, tak mi podpowiedział internet, ale to nie jest dla mnie żaden problem! Wprost przeciwnie... Niech ten sen zeszłej nocy będzie już ostatnim tego typu, proszę...
Może łapacz snów ?;p
OdpowiedzUsuńa cóż to takiego?
Usuńteż czasami tak miała, sen który był historią odcinkami niekończącymi się... a najgorsze to, że kiedyś się sprawdził, w życiu..
OdpowiedzUsuńoj to współczuje :( nie dość, że zły to jeszcze proroczy :/ oby nigdy więcej :*
Usuń